Wudzynka

My już nie prosimy. My BŁAGAMY. Pomóżcie znaleźć dla Wudzynki dom tymczasowy, który zaopiekuje się nią do końca jej dni. UDOSTĘPNIAJCIE!

Ma cukrzycę i nie jest młodą suczką, ale werwę ma jak 2 latka. Choć na zdjęciach wygląda na sporą, w rzeczywistości to niewielka panna. Waży ok. 9 kg!

Nie przeszkadza jej wcale, że nie widzi. Słuch ma najlepszy na świecie i idzie za opiekunem krok w krok.

Cukier sprawdzany 3 razy dziennie. Daje sobie to robić bez żadnych problemów.

Po sprawdzeniu cukru cwaniara już wie, że dostanie jedzonko, dlatego plącze się między nogami i szczeka swoim charakterystycznym szczekiem, popędzając opiekuna.

Na naszych oczach Wydzynka zmieniła się ze złamanej, zobojętniałej i bezsilnej suczynki w rześką, pogodną i naprawdę żwawą psią babunię, która wie czego chce i ma na ten ten temat wiele do powiedzenia.

Dzięki odpowiedniej diecie, ustawieniu leczenia przybrała na wadze i odzyskała chęć życia.

NIE WIEMY CO W ŻYCIU PRZESZŁA, ALE MARZY NAM SIĘ DLA NIEJ DOM – spokojny, kochający, bezpieczny. Taki, w którym Wudzynka po raz pierwszy od lat doświadczy opieki i szacunku.

MOŻESZ PODAROWAĆ JEJ GODNĄ STAROŚĆ? UWAŻASZ, ŻE WARTO ZMIENIĆ LOS STARUSZKI?

Inne psiaki...